Od trzech miesięcy jestem szczęśliwą aparatką. O tym dlaczego noszę aparat i jaka stoi za tym historia, opowiem Wam wkrótce w nowym wpisie.
Dziś chciałabym się skupić na tym, czym jest irygator do zębów i czy warto go kupić, nosząc aparat ortodontyczny.
PO CO MI TEN IRYGATOR?
Wychodząc od ortodonty z założonym aparatem, dostałam całą kartkę zaleceń, jak mam dbać o zęby i jamę ustną. Jeśli chodzi o czyszczenie zębów, miałam zaopatrzyć się w płyn do płukania jamy ustnej, nici dentystyczne, szczoteczki do czyszczenia przestrzeni między zębowych i delikatną szczotkę przeznaczoną do aparatów ortodontycznych.
Koleżanka widząc mnie po raz pierwszy z aparatem, od razu zapytała: masz już irygator? A ja nie miałam pojęcia, o co jej chodzi i co to w ogóle jest. Pielęgnowałam zęby moją pastą i szczoteczką, ale te małe patyczki/szczoteczki do czyszczenia przestrzeni między zębami nie za bardzo spełniały u mnie swoją rolę.
Trochę się bałam, że nie dam rady doczyścić zębów nosząc aparat, no i wtedy zaczęłam szperać w sieci i okazało się, że idealnym rozwiązaniem dla mnie będzie właśnie irygator. Trochę Was ten temat ostatnio zainteresował, więc mam nadzieję, że ten wpis okaże się pomocny.
IRYGATOR DO ZĘBÓW - CO TO JEST?
Irygator to urządzenie, które ma na celu wyczyścić zarówno zęby, jak i jamę ustną. Działa to w ten sposób, że z końcówki urządzenia pod ciśnieniem wystrzeliwuje płyn, który doczyszcza nam nawet najbardziej ukryte przestrzenie między zębami. Dla mnie najbardziej problematyczne jest zawsze dotarcie do ostatnich zębów a właściwie przestrzeni między nimi, a irygator dociera tam bez problemu.
Przy aparacie czyszczenie zębów jest jeszcze bardziej utrudnione, bo resztki jedzenia i płytka nazębna gromadzą się nie tylko w przestrzeniach międzyzębowych, ale też pomiędzy zębami a klamrami aparatu. I to wcale nie jest prosta sprawa, żeby w te wszystkie zakamarki dotrzeć.
JAKI IRYGATOR WYBRAĆ?
Szczerze mówiąc nie jestem w stanie zrobić Wam żadnego porównania. Mogę jedynie odnieść się do opinii i re-searchu, który zrobiłam w sieci + do opinii własnej, którą mam po kilku tygodniach stosowania irygatora w mojej codziennej pielęgnacji jamy ustnej.
Robiąc w sieci rozeznanie, dowiedziałam się między innymi, by przy wyborze irygatora, zwrócić uwagę na kwestie takie jak:
- wielkość
- pojemność zbiornika na wodę
- wymienne dysze
- czas ładowania urządzenia
Było tego w sieci naprawdę sporo, serio. Do cen się jeszcze odniosę, ale rozstrzał był ogromny. Ostatecznie wybrałam irygator Panasonic. Miałam w życiu trochę sprzętów od Panasonic i nigdy się nie zawiodłam :)
Irygator, który wybrałam ja, to Panasonic a konkretnie model EW1513. Zastosowano w nim technologię ultrasoniczną. W zestawie są dwie końcówki - standardowa oraz specjalna szczoteczka pęczkowa do aparatów ortodontycznych.
CZY WARTO KUPIĆ IRYGATOR DO ZĘBÓW?
Moim zdaniem - TAK. Ale wypowiadam się jako osoba mająca aparat ortodontyczny, w dodatku z bardzo wrażliwymi dziąsłami. Czy bez aparatu i wrażliwych dziąseł, zdecydowałabym się na taki zakup? Pewnie nie. Aczkolwiek uważam, że każdy kto chce należycie zadbać o jamę ustną, powinien taki zakup sobie przemyśleć.
To jest naprawdę ogromne ułatwienie w doczyszczeniu zębów i trudno dostępnych przestrzeni między nimi. Z nićmi dentystycznymi jakoś się nie polubiłam.
NAJPIERW ŁADOWANIE
Ten konkretny model, którego używam osiąga pełne naładowanie w przeciągu jednej godziny. Uważam, że to naprawdę bardzo szybko. Ładowarka w urządzeniu posiada też miejsce na dwie dysze, dzięki czemu nie walają nam się one po kątach i nie brudzą.
Na jednostce głównej, mamy kontrolkę poziomu naładowania akumulatora. Trzy diody, które są dla nas komunikatem oznaczającym:
- ładowanie w toku
- ładowanie zakończone
- nieprawidłowe ładowanie
Przy tym ostatnim komunikacie dioda miga na czerwono dwa razy na sekundę.
Jeśli chodzi o czas pracy urządzenia - po całkowitym naładowaniu, czas pracy wynosi 10 minut - jeśli poziom ciśnienia ustawiony jest na 5. W praktyce wychodzi to bardzo różnie - ja mam delikatne dziąsła i używam bardzo niskiego ciśnienia naprzemiennie z silniejszym, żeby móc dobrze doczyścić trudno dostępne miejsca. Zauważyłam, że czas pracy to średnio między 10 a 15 minut.
W JAKI SPOSÓB UŻYWAĆ IRYGATORA?
Pierwszym krokiem, by użyć irygatora jest napełnienie zbiornika wodą. W tym celu należy otworzyć pokrywkę zbiornika wody, następnie trzymając urządzenie w pozycji poziomej, pomału wlewać do niego letnią wodę (może być z kranu) aż do napełnienia. Następnie zamknąć pokrywkę zbiornika wody.
Kiedy zbiornik jest już napełniony wodą, należy zamontować dyszę. Tak jak pisałam wyżej, w zestawie były dwie dysze: dysza ultradźwiękowa i dysza ortodontyczna. Ja używam ich naprzemiennie. Dyszę montuje się dosłownie w sekundę - wystarczy umieścić ją w otworze aż usłyszy się kliknięcie.
Naciskamy przełącznik poziomu i wybieramy poziom ciśnienia wody. Poziomów jest pięć. Jeśli mamy delikatne dziąsła, lepiej wybierać poziomy niższe.
JAK OCZYSZCZAMY JAMĘ USTNĄ?
Ja zawsze wkładam dyszę do ust i zamykam delikatnie buzię. Włączam urządzanie przyciskiem zasilania. Ciśnienie wody możemy zmieniać nawet podczas korzystania z urządzenia. Przy całkowitym napełnieniu, urządzenie będzie działało przez ok. 60 sekund.
Dysza do użytku ogólnego jest nam potrzebna do:
- przestrzeni międzyzębowych
- czyszczenia kieszonek dziąsłowych
- pielęgnacji dziąseł
To co zauważyłam to fakt, że irygator naprawdę dobrze radzi sobie z wyczyszczeniem krzywo ustawionych zębów - nie jest to problematyczne. Tak samo z miejscami trudno dostępnymi przez aparat. Tak naprawdę kierując strumień po kolei od lewej do prawej, jesteśmy w stanie wypłukać wszystko to, co utknęło za aparatem.
JAK CZYŚCIĆ ZĘBY Z APARATEM ORTODONTYCZNYM?
Napisałam Wam, że używam obu dysz. Dyszę do użytku ogólnego używam w ten sposób, że prowadzę ją dookoła zamków i łuku ortodontycznego.
Dyszę ortodontyczną używam, wprowadzając szczotkę w przerwę pomiędzy zębem i aparatem ortodontycznym. Kołyszę końcówką szczotki podczas czyszczenia.
JAK DBAĆ O IRYGATOR?
Urządzenie czyścimy PO KAŻDYM użyciu. Wyłączamy je, wylewamy pozostałą wodę i przemywamy dyszę wodą. Musimy też zdjąć pokrywę dolną i umyć główne urządzenie oraz wnętrze zbiornika. Następnie urządzenie powinno wyschnąć przed schowaniem.
W zestawie miałam również dwa wkręty. Można je wykorzystać do przymocowania podstawki ładującej do ściany. Ja z tej opcji póki co nie skorzystałam :) Irygator zajmuje na tyle mało miejsca, że mieści się na półce.
IRYGATOR - ILE KOSZTUJE?
Ceny w sieci były naprawdę różne, od 100 zł do nawet 500 zł. Mój kosztował ponad 300 zł. Spodobał mi się zarówno wizualnie jak i pod kątem specyfikacji. Ale tak jak wspominałam - porównania z innymi nie mam.
PODSUMOWUJĄC
Dla mnie osobiście jest to GENIALNA pomoc. Zatem u mnie podstawą dbania o higienę jest: dobra szczoteczka, irygator, dobra pasta do zębów i płyn do płukania. I to wystarczy :) Choć to i tak i solidny pakiet.
Irygator jest tutaj naprawdę kluczowym elementem. U mnie sprawdził się genialnie i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Panasonic spisał się na medal - nie pierwszy już raz.
Dajcie znać jak wy dbacie o swoje zęby zwłaszcza jeśli macie aparat ortodontyczny. Jestem ogromnie ciekawa!
A może macie do mnie jeszcze jakieś pytania w związku ze stosowaniem irygatora? Chętnie odpowiem!
Ściskam, Alicja