Szybka przekąska to chyba już moja specjalność. Jeśli chodzi o moje umiejętności w kuchni - to jestem kulinarną kaleką. Potrafię spieprzyć dosłownie wszystko. No dobra schabowe z ziemniakami zawsze wychodzą. Ale ilekroć biorę się entuzjastycznie za jakiś wypasiony przepis, to kończy się to tak, że mogłabym zrobić zdjęcie czego oczekiwałam, a co wyszło... I właśnie dlatego przepisy takie jakie poniższe są wybawieniem dla osób takich jak ja.
Szybka przekąska będzie dzisiaj gratką szczególnie dla osób, które lubią słodkie. Czy jest na sali ktoś kto nie lubi owoców? A jest na sali ktoś kto nie lubi malin, borówek? Na pewno ktoś taki się znajdzie, ale podejrzewam, że będzie to jakiś wyjątek. Aaa czy jest tutaj ktoś to tak jak nie jestem mistrzem w kuchni, albo ktoś kto dba o swój czas i lubi szybkie, sprawdzone przepisy? W takim razie śmiem stwierdzić, że szybkie i proste przepisy będą tutaj naprawdę mile widziane! Jeśli chodzi o mnie to nawet gdybym umiejętności posiadała - nie znalazłabym czasu, by je wykorzystać. Blog, dużo spotkań, opieka nad dzieckiem, sprzątanie, nauka - cenię sobie zatem pomysły na dania, które da się zrealizować w kilka minut. Resztą niech zajmie się piekarnik, babycook czy inne cuda techniki. Śmiało można wtedy w kuchni powiedzieć "Ja tu tylko sprzątam... " ;) . No dobra ale czy szybko znaczy smacznie? Od zawsze zaznaczam, że tak! Podobnie było z propozycjami śniadaniowymi. Wielokrotnie słyszałam, że ludzie nie jadają śniadań przed wyjściem do pracy, bo nie mają na nie czasu. A ja pokazałam, że się da! Wsypanie granoli i jogurtu do miski to jakieś pół minuty. A można przecież wrzucić to do lunchboxa i zjeść po drodze! ;)
Poniżej przedstawiam Wam coś co bez problemu zrobicie na szybko, gdy pojawią się niespodziewani goście, a wy będziecie chciały podać coś co smakuje i przy okazji ładnie wygląda. Poniżej recepta na to, by nasza szybka przekąska, była nie tylko szybka, ale i smaczna!
Czego będziemy potrzebować?
* garść malin
* garść borówek
* 3 łyżki mąki
* 1/4 kostki masła
* 2 łyżki zmielonego migdału ( lub po prostu w drobnych kawałkach)
Masło, mąkę i migdał szybkimi ruchami łączymy ze sobą i lepimy kulkę. Wkładamy ją do zamrażalnika na ok. pół godziny. W międzyczasie do 4 ceramicznych foremek wsypujemy owoce. W moim przypadku były to maliny i borówki, ale możecie też dołożyć poziomek czy jeżyn. Jeśli bardzo lubicie słodkie, możecie posypać owoce cukrem - dla mnie owoce słodkie same w sobie, tego dodatku nie potrzebują. Po pół godziny, wyjmujemy ciasto i ścieramy je na tarce nad owocami. Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni i wsadzamy do niego foremki na ok.15 minut. Wyjmujemy i ... gotowe! Leciutko ciepłe będą idealne z kulką zimnych lodów i bitą śmietaną. Mniam!
Z racji, że jak już wspominałam jestem kulinarną kaleką, w momencie, w którym widziałam jak owoce puszczają soki w piekarniku czułam się jak masterchef. Najfajniejsze jednak chyba w tym wszystkim było to, że wszystko zostało pochłonięte w moment przez F. i Polę...a nie zawsze mina F. wskazuje, że coś jest naprawdę dobre. A skoro prosi o dokładkę, to można powiedzieć, że to już mój malutki krok naprzód ;)
Szybko i smacznie! Da się ? Da! Nawet nie mając minimalnego pojęcia na temat kucharzenia, można wyczarować coś tak pysznego!
No to...smacznego !
foremki - DUKA
Nawet taki antytalent cukierniczy sobie z tym poradzi, dzięki za pomysł :)
Daj znać jak wyszło Bożenka :*
mam wrażenie, że to jest to, na co mam ochotę :) zafunduję sobie na śniadanie :)
Dobre o każdej porze dnia! :)
Mniam :)
No a spróbuj zrobić, dopiero zrobisz mniam :)
? jak to pysznie wygląda! Wypróbuję na pewno!
No koniecznie Martuś :*
Pyszotka, a zdjęcia jakie piękne! <3
A no starałam się! :)
Jak mogłaś mi zrobić takie coś na sam wieczór?! Pysznieee!
Haha, a no mogłam! :)
haha idealnie! bo tez jestem taka 'kulinarna kaleka' wiec takie wpisy beda dla mnie wybawieniem!!!
No to super, że nie jestem sama :)
Jak wychodzą Ci schabowe to kucenną kaleką nie jesteś. Mi nie wychodzą ;) Ciast tez nie pieke ale ten przepis wypróbuje bo wydaje sie prosty i niesamowicie smakowity
Łeee no to mnie Izka podbudowałaś haha :D
omnomnomnom , Alutek pieknie Ci wyszlo!
:*
Witaj, ja tu po raz pierwszy odzywająca się, Ale już jakiś czas czytająca. Robiłam podobnie jabłka z gruszkami tylko bez migdałów a z cynamonem i miodem. Potwierdzam, pyszne i proste! Akurat w zamrażarce mam borówki i maliny... dziękuję za inspirację.
Nie ma za co :) Ja akurat cynamonu nieee cierpię! :) Ale jabłka i gruszki uwielbiam!
Na pewno zaserwuje to swojej familii :)
Ala pokażesz nam swoje nowe mieszkanko? Malo o widać ale wydaje się być całkiem spoko ;-)
A no tak pewnie częściowo będę pokazywać hehe ;) W najbliższym czasie będzie wpis o kuchni i kąciku do spania dla Poli :)
Wszyscy się zachwycają pysznościami, a ja foremkami! Cudowne!!! :D
czyli i ja dam radę, dzieki!
Alu a powiedz mi jakiej mąki używasz, lub jaką polecasz?