Tegoroczne wakacje zaczęły się dla nas już w czerwcu. To właśnie na początku czerwca zabrałam moją mamę i córkę w małą podróż do Gdyni, a potem do Kątów Rybackich. Przez…
Za nami cztery intensywne lata. Cztery lata, które daliśmy sobie na rozkręcenie swoich biznesów, kupno mieszkania. Udało się, choć nie powiem – momentami było mega ciężko. Mieliśmy jasno wytyczony cel…
Od momentu, w którym zostałam mamą, ani razu z F. nie wyjechaliśmy nigdzie tylko we dwoje. Owszem – był wyjazd do Holandii, ale patrząc na liczbę pasażerów, raczej nie mogłam…