Hello, hello :) Witam się z Wami w lutym. To będzie krótszy niż zwykle miesiąc, ale mam zamiar wykorzystać go… mądrze ;) Zauważyłam po sobie, że bardzo niekorzystnie wpływa na…
Ojjj dał mi w kość ten listopad. A właściwie… sama dałam sobie w kość. I choć czuję zmęczenie, to jednak jest ono pozytywne. Bo mam za co być wdzięczna. Za…
Otulający duszę… tak. Zdecydowanie wracam do swojej ulubionej kondycji psychicznej, w której stan ducha zdecydowanie stawiam na piedestale – i nie ustępuję miejsca niczemu innemu. Trochę mi tego brakowało… tej…
Ostatnio w szufladzie wygrzebałam swój wydrukowany plan miesięczny – obejmował on trzy sfery: duchowość, żywienie i treningi. Opublikowałam go na blogu jakiś rok temu i do tej pory pamiętam, jak…
Styczeń zawsze był dla mnie miesiącem snucia planów, podsumowań, motywacji do dalszych działań. W tym roku nie mam na to aż takiego ciśnienia. Delektuję się stanem: jest dobrze jak jest…