Zazwyczaj kiedy wpisuje się takie frazy w internet, wyskakują nam wszędzie te same artykuły i te same sposoby. Wiecie, ktoś spisuje kilka swoich metod, najczęściej takich oczywistych i publikuje.
A ja Wam dzisiaj powiem, że niesamowitą siłą jest InstaStories - człowiek zadaje pytanie, prosi o radę i przy dobrej oglądalności, ma wręcz 100% pewność, że ktoś podsunie radę, która nam na pewno pomoże. Mam tak ZAWSZE! Wy dziewczyny, jesteście po prostu niezastąpione :D Jesteście lepsze niż google, szybsze i bardziej skuteczne. Najpierw chciałam stworzyć ten wpis taka sama z siebie, a potem myślę sobie: czy nie lepiej spisać tutaj sposoby, które sprawdzają się nie tylko u mnie? Bo przecież każdy ma inny sposób na siebie i lepiej to wszystko spisać w jedną całość - tak, żeby potencjalny zainteresowany mógł wybrać coś dla siebie. Wasz odzew na mają prośbę był mega duży i ogromnie Wam za to dziękuję. Ten wpis napisałyśmy MY WSZYSTKIE. I bardzo mi się to podoba :)
PRZEZIĘBIENIE CZY GRYPA?
Zanim przejdziemy do domowych sposobów na walkę z przeziębieniem, trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na istotną rzecz: czy walczymy z przeziębieniem, czy grypą? Te dwie rzeczy często są ze sobą mylone. Jedni będą chorować na grypę, myśląc, że to cholerne przeziębienie, inni się przeziębią i stwierdzą, że ich życie dobiega końca :P Ta pierwsza grupa, to najczęściej my - silne kobiety. Ta druga - wiadomo - faceci :P Ale do brzegu.
Przede wszystkim przeziębieniu w przeciwieństwie do grypy, nigdy nie towarzyszy ZNACZNE wyczerpanie. Gorączka i i bóle głowy również występują bardzo rzadko, z kolei przy grypie - często. Grypę ja osobiście rozpoznaję po bólach mięśni - przy przeziębieniu są one niewielkie, ale przy grypie są bardzo nasilone i mocno odczuwalne. Wykres z różnicami między przeziębieniem, a grypą, a także z etapami przeziębienia i sposobami na walkę z nim znajdziecie w poradniku opracowanym z dr n. med. Piotrem Jędrusikiem —> Przeziębienie i grypa.
Tymczasem przejdźmy do Waszych wiadomości, czyli...
TOP sposoby na walkę w przeziębieniem
- syrop z cebuli - cebula posiekana na drobno, do tego cukier i dwa ząbki czosnku
- pasta z kurkumy
- herbata z sokiem z czarnego bzu - podpisuję się pod tym, że stawia na nogi !
- pasta z miodu, czosnku i świeżej żurawiny
- woda z cytryną i miodem
- kwas l-askorbinowy
- witamina d3+k2
- sok z aronii
- gorąca woda z cytryną, limonką, 5 łyżkami miodu - 6 razy dziennie w kuflu od piwa. Tylko bez PIWA!!! :D :P
- tarty lub pokrojony imbir zalany wrzątkiem ; profilaktycznie dodawany do herbaty
- herbata z miodem i sokiem malinowym
- zalewanie uszu wodą utlenioną
- syrop z mniszka
- mleko z miodem, masłem i czosnkiem
- napar z majeranku
- 100% sok z aceroli i czarnego bzu
- szałwia do płukania ( na gardło )
- aromatyzacja pomieszczenia naturalnym olejkiem sosnowym, tymiankowym, z drzewa herbacianego
- macierzanka
Oczywiście musimy do tego dodać rozgrzewające posiłki, ciepłą odzież i bardzo, ale to bardzo dużo odpoczynku. Organizm musi się "wyleżeć" i zregenerować. Wiem, że to dla takich osób jak ja istna męka, ale jak to napisała jedna z moich czytelniczek, można nadrobić ulubione seriale i fajne filmy, więc... :P
Google podaje mi też hasło: wódka, ale radzę jednak wybrać coś z powyższych propozycji :D
Jak widać ile osób, tyle sposobów. Możecie wybierać, próbować i ostatecznie zobaczyć co na Was działa najbardziej. Mam nadzieję, że ta krótka ściągawka w tym wpisie, będzie dla wielu z Was pomocna, kiedy polegniecie na polu bitwy :) Zdrówka kochani!