W wynajmowanych mieszkaniach nie miałam nigdy motywacji do tego, by dekorować stoły, kupować kwiaty itp. Niby wszędzie czułam się jak u siebie w domu, ale żadne z mieszkań nie było w 100% pod mój gust.
Ostatnie z wynajmowanych mieszkań było w większości brązowe, a ja tego koloru we wnętrzu nienawidzę, toteż nie dekorowałam nigdy stołu, bo i tak wyglądał wg mnie beznadziejnie. Nie miałam też do tego motywacji, właśnie przez to, że mieszkanie nie było moje. Teraz jest inaczej. Każda zakupiona rzecz, nawet głupia szklanka to radość nie do opisania, serio! Dzisiaj kupiłam kwiaty do wazonu w łazience i co chwilę chodzę, spoglądam, zachwycam się. Nareszcie jestem na swoim, nareszcie wszystko robię pod siebie. I nareszcie mam motywację, a wręcz przeogromną chęć, by sobie to gniazdko dopieszczać w każdym tego słowa znaczeniu. Nie mam umiejętności dekoratorskich, nie mam za bardzo zmysłu estetycznego, ale zauważyłam, że w tym mieszkaniu trochę rozwijam skrzydła. Dacie wiarę, że przez ponad 20 lat swojego życia, nigdy nie przygotowywałam stołu na żadną okazję? A dzisiaj przygotowałam ten mój nowiuśki stół w kuchni, po kilku godzinach łażenia po galerii za podkładkami, szklankami itp. Kilka rzeczy miałam zakupionych już wcześniej, np. wazony, paterę. Sztućce i zastawę miałam w kartonach już od kilku miesięcy, ale nie otwierałam, bo bez kuchni zapewne szybko by mi się to wszystko poniszczyło. No ale dziś otworzyłam i... dla mnie jest pięknie :) Celowo tytuł tego wpisu zaczyna się od słów: mój pomysł, bo żadna ze mnie dekoratorka i nie poczuwam się do tego, by Was tutaj jakoś wielce inspirować. Chcę się jedynie podzielić, a nóż jakieś rzeczy wpadną Wam w oko i będą pasować i na Wasze stoły. Najpierw pokażę Wam kilka fot, a później napisze skąd jest co :)
Zacznę może od podstawy tego wszystkiego, czyli stół z krzesłami. Stół to kolekcja Simple z Vox. Padło o niego wiele pytań na stories, głównie o to, czy jest rozkładany. No więc - jest. Rozkłada się do owalnego kształtu. Średnica stołu złożonego to 110 cm. Blat po rozłożeniu mierzy 160 lub 210 cm - w zależności od tego iloma wkładkami go przedłużymy. Stół dostępny jest w czterech kolorach: dębowy ( mój), szary, czarny i biały.
Mega rewelacyjne są krzesła Closer z kolekcji 4 You. Posiadają obrotowe siedziska, dzięki czemu nie trzeba obracać się z całym krzesłem przy zmianie pozycji. Są naprawdę wygodne i każdy z mojej rodziny kto już mnie odwiedził podziela mój zachwyt :) Na krzesła można dokupić pokrowce w innym kolorze - ja sobie ten dodatek darowałam.
To co na stole wymienię Wam poniżej. Jeśli macie jakieś pytania o ceny czy inne szczegóły - śmiało piszcie w komentarzach, na wszystko jak zwykle odpowiem :* A jakie Wy macie pomysły na swoje świąteczne stoły?
Zastawa - Villeroy & Boch upolowane na Westwing
Sztućce - HardangenBestikk z Westwing
Szaro-białe wazony, mała patera, biały zajączek, srebrne jajeczka, podstawki na jajka - KiK
Ozdoba z jajeczek i sianka - biedronka
Serwetki materiałowe ( 100 % len), szklanki - Zara Home
Pierścienie na serwetki - Primavera Home
Podkładki pod talerze - Home and You
Ala cudnie ? Ty nie masz poczucia estetyki?! Ja bym w życiu trgo tak ładnie nie zrobiła ?
Jejku jak mi miło! No nie mam właśnie, to znaczy nigdy nie miałam, ale przez ostatnie lata blogowania sporo się naoglądałam ładnych obrazków i jakoś tak teraz do głowy mi różne rzeczy przychodzą i rzeczywiście nawet ładnie to wychodzi :*
Prosto i pięknie ? nic więcej nie trzeba... Wystarczy serce ?
Aaa serducha tu najwięcej! Dziękuję :*
Przepięknie ❤️
Dziękuję ślicznie <3
Wow jestem pod wrażeniem, naprawdę rozwijasz skrzydła odkąd jesteś na nowym, widać to po sposobie bycia, po zdjęciach tekstach, miło sie na to patrzy
Naprawdę to widać?! Bardzo mnie to cieszy, bo ja sama czuję, że jest super odkąd jestem na nowym - pod każdym względem! Pozdrawiam :*
bardzo podoba mi się Twój pomysł na wielkanocny stół - jest pięknie
Dziękuję kochana, cieszę się, że się podoba! :*
Pieknie <3
<3 dzięki kochana :*
Fajna propozycja, naprawdę spoko bo juz mam dosyc tych pięknych stolow, ktore sa tak wywalone pierdolami, że nadaja sie tylko do galerii zeby wyeksponowac towar, nie ma miejsca zeby realnie w dniu świat postawić ba num chociazby solniczke bo taki zawalony. Tu jest i ładnie i praktycznie. Dobra, a teraz konkret - stół! Błagam pokaż na instastory jak wygląda rozłożony :)
O kurcze a wiesz, że własnie jak patrzyłam na ten swój stół, to na początku mówię : jakoś tak łyso, a później stwierdziłam, że przecież to jedzenie gdzieś się musi podziać, więc po co sztucznie zapełniać przestrzeń :) Co do stołu - postaram się niedługo pokazać :*
pierwszy raz spotykam się z tak praktycznym i zarazem gustownie urządzonym stołem :) wyszło super aż dziwne, że twierdzisz, że nie masz zmysłu estetycznego. pierwszy raz, a jak pieknie :) czekam na wiecej takich wpisow :)
Jaaaak miło!!! <3 Dziękuję!
[…] Kwiatki są w zwykłej szklance z Zara Home. Szklanki te pokazywałam Wam już we wpisie z Wielkanocną aranżacją stołu. […]
[…] Podstawą była oczywiście zastawa, sztućce, serwetki, obrączki do serwetek, podkładki – to wszystko już widzieliście we wpisie z wielkanocną aranżacją stołu. Nie będę pisać Wam ciągle tego samego, dlatego odsyłam Was do tego artykułu —- > Mój pomysł na stół wielkanocny […]