I po stresie! Prezent na drugie urodziny Polki nie okazał się wcale błędnym wyborem - czego strasznie się obawiałam. Wiecie - z rowerkami u dzieci jest różnie. Nie raz widziałam dzieci, których rowerki zwłaszcza biegowe, kompletnie nie interesują. Całe szczęście, u nas jest zupełnie na odwrót.
Rower dla dziecka to coś, o czym każdy rodzic dwulatka zaczyna już myśleć. Ogrom zabawek, książeczek i wszystkich pierdół w naszym mieszkaniu, sprawił że na drugie urodziny zechcieliśmy wybrać dla Polki coś... wyjątkowego. Coś co nie będzie kolejną nic nie wnoszącą zabawką, coś z czego będzie mogła korzystać codziennie, nawet ( a może i głównie ) na dworze. Pomyśleliśmy o hulajnodze, a zaraz potem o rowerku. Ciężko było wybrać jedno, więc ... wybraliśmy oba. Odkrycie, że istnieje coś takiego jak rowerek i hulajnoga w jednym, było dla nas pozytywnym zdziwieniem. To był strzał w dziesiątkę. Jak to jednak u dzieci bywa - do czasu, aż Pola nie odpakowała prezentu, miałam wątpliwości czy jej się w ogóle będzie chciało na nim jeździć. A jeśli tak - to czy nie znudzi jej się po kilku dniach. Całe szczęście okazało się, że Polka uwielbia aktywność fizyczną taką jak jeżdżenie na rowerku i w życiu nie pomyślałabym, że to ja będę ją prosić, żeby wrócić już do domu... a jednak.
Pisałam Wam już o rowerku na blogu, instagramie, facebooku. Tak już mam, dlatego łatwo poznać co naprawdę podoba mi się w 100 % - pieję wtedy z zachwytu i stukam w klawiaturę jak najęta - i wcale nie trzeba mi za to płacić! :P Pisałam Wam to jednak po tygodniu, czy dwóch. A warto napisać o tym po dłuższym czasie użytkowania, kiedy wstępna ekscytacja przemija, a my trzeźwo możemy spojrzeć i przeanalizować nasz wybór raz jeszcze.
Tylko, że jest jeden mały problem. Tutaj nic się nie zmienia! Pola nadal jest na etapie fascynacji i właśnie kiedy to piszę te wyrazy, ona urządza sobie przejażdżkę po salonie. Wiem jednak, że w tej kwestii wszystko zależy od dziecka. A może i nie? Przecież to jak wygląda sprzęt i to czy jest wygodny, też na pewno przyciąga uwagę dziecka. Jeśli dziecko nie czuje się na danym sprzęcie komfortowo - na pewno rzuci go w kąt. Jeśli jednak na danym rowerku, dziecko czuje wygodę, a odpychanie się nóżkami jest przyjemnością - jest szansa, że tak prędko z niego nie zrezygnuje. Nie raz widziałam rower dla dziecka, który wcale nie wyglądał na wygodny. Drewniane rowerki biegowe, z płaskim, drewnianym siedzeniem. No powiedzcie mi - czy takie coś na dłuższa metę jest wygodne? Bo ja na takim rowerze nie ujechałabym 500 metrów. Pamiętajcie kochani, że wybierając rower dla dziecka musimy kierować się głównie wygodą i praktycznością - wygląd to nie wszystko, a często nie idzie on w parze z funkcjonalnością - niestety.
W naszym jednak przypadku wszystko idzie ze sobą w parze, choć to pewnie kwestia gustu. Rowerek jest:
- wygodny - siedzisko jest miękkiei być może dzięki temu Pola potrafi jeździć na nim pół dnia
- praktyczny - nie jest to prezent, który tylko leży i ładnie wygląda.
- ma fajny design - to już pewnie zależy od upodobań, ale w nasz gust trafia idealnie. Choć jego kolory to intenysny róż i żółć, to jednak nie walą one po oczach i nie zajeżdżają kiczem i tandetą.
- jest solidnie wykonany - i to bardzo ! Wykonany jest z aluminium i plastiku i to chyba najlepsze materiały, z których można stworzyć taki rowerek. Rowerek nie posiada żadnych ostrych elementów, wystających rogów. Rowerek posiada wytrzymałą, trwałą ramę z polipropylenu.
- mało waży - 2,6 kg. Teraz jeszcze zdajcie sobi sprawę, jaki kształt ma rowerek i jak ta waga się rozkłada. Dla mnie noszenie tego sprzętu, nie jest żadnym wysiłkiem.
- jest poręczny - kształt i waga rowerka sprawia, że łatwo go chwycić, zarówno w rękę jak i pod pachę. Zmiana hulajnogi w rowerek - lub na odwrót, to kwestia sekundy. Wystarczy przesunąć guzik do góry i przekręcić część hulajnogi.
- dopasowany - rowerek ma regulację wysokości kierownicy
- bezpieczny - jak już wspomniałam wcześniej nie posiada niebezpiecznych elementów, ale to nie wszystko. Przednie koło jest wykonane w taki sposób, że amortyzuje wstrząsy. Pola śmiga nim na prawdę po przeróżnych terenach - chodniki ( nasze piękne, polskie) , lasy. Przednie koło zasłania błotnik, więc wjeżdżanie w kałuże nie musi być już takie straszne. Na kierownicy są specjalne uchwyty, dzięki którym Polci nie ześlizgują się rączki.
O czym jeszcze warto wspomnieć? Wcześniej pisałam Wam, że Pola jeździ rowerkiem również po domu. Wiem, wiem uczepiłam się tego rowerka, ale to tylko dlatego, że bezkonkurencyjnie wygrywa on u nas z hulajnogą. Być może dlatego, że łatwiej utrzymać na nim równowagę.
O co jeszcze pytacie?
- Dla jakiego dziecka taki rowerek? Czy nie będzie za mały/duży?
Pola na swój wiek jest chyba dość wysoka, bo zazwyczaj przy dzieciach w jej wieku, wygląda na dużo, dużo starszą. W każdym razie, rowerek przeznaczony jest dla dzieci o maksymalnej wadze 20 kg i maksymalnym wzroście 100 cm. Jeśli Wasze dzieciaczki są większe - żaden problem. Istnieje drugi model, taki sam dla starszaków. Ten dla starszaków to model HIGHWAYBUDDY - on z kolei przeznaczony jest dla dzieci o maksymalnej wadze 50 kg i maksymalnym wzroście 120 cm. My z kolei posiadamy ten mniejszy: o ten!
- Czy Pola długo uczyła się jeździć?
Po rozpakowaniu rowerka pokazałam jej po prostu, że trzeba usiąść i odpychać się nóżkami. Załapała od razu, choć początkowo, nie siadała, a po prostu spacerowała, trzymając kierownicę. Teraz normalnie siada i ... leci przed siebie :) Z hulajnogą było tak, że kiedy pokazałam jej w domu jak się jeździ, spróbowała i się udało. Na dworze widzę jednak, że nie jest jej wcale tak łatwo złapać równowagę i być może dlatego ostatecznie zawsze wybiera rowerek. A co do równowagi - na rynku pojawił się też nowy model - hulajnoga wygląda tak samo jak nasza, ale z tyłu są... dwa kółka :) Jeśli więc martwicie się o utrzymanie równowagi - wybierzcie TEN model.
No i ostatni aspekt... cena. Kwota jaką trzeba zapłacić za rowerek, nie jest mała, ALE! Ale jest adekwatna do wykonania :) To nie jest sprzęt na kilka dni, tygodni, miesięcy. I nie jest to też sprzęt, który kiedy pociecha z niego wyrośnie, pójdzie na śmietnik. Taki sprzęt możecie później śmiało sprzedać, lub zostawić dla kolejnego dziecka...
RABACIK... razem z edukatorek.pl postanowiliśmy troszkę ułatwić Wam sprawę i dać zniżkę 10 % na hasło " MAMALLA" :) Kod obowiązuje również na nowy wzór hulajnogi. Korzystać z niego możecie od dziś do piątku. Całą ofertę rowerków biegowych znajdziecie tutaj. Serio, nasz wybór to idealny rower dla dziecka ( naszego dziecka) - idealny pierwszy rower - bo przecież kiedyś przyjdzie pora na coś większego... :)
Czy taki prezent będzie strzałem w dziesiątkę? Tego nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć. U nas był! Dlatego już zawsze mam zamiar go polecać. Jeśli macie jeszcze jakiekolwiek pytanie - piszcie śmiało!
Piszcie też śmiało, jaki rower dla dziecka wy wybraliście - o ile już taki posiadacie! :)
bluzy: koszulove.com
zdjęcia: Whale Photography <3
Świetny wpis :) Zastanowię się nad tym trójkołowym...
Dzięki ;) Daj znać jak się zdecydujesz!
ale z Polci już duża panna, nie mogę się nadziwić! śledze blog od samego początku i to wspaniale jak na naszych oczach zmienia sie Twoje zycie, Twoja corka :) cos pieknego :)
Ojjj ale miło! :) Dziękuję bardzo :)
Alu skąd jeansy?
vero moda :)
Eee matka! :D :P Ale Ty zgrabna kobito jesteś :D Sprzęcior meeega!
haha dzięki :)
My kupiliśmy rowerek po Twoich inspiracjach prezentowych. Przez pierwsze dni nie za bardzo Majka łapała o co chodzi, ale jak już załapała, to podobnie jak u Ciebie - nie możemy jej oderwać. IDEALNY prezencik :) Dzięki kochana! Inspiruj dalej!
Wow, cieszę się, że pomogłam ;)
Kusisz tym rowerkiem. Ile Polcia ma wzrostu? Mam ochotę kupić synkowi na drugie urodziny, ale zastanawiam się czy ten trochę większy nie byłby lepszy, albo czy nie byłby za duży. W opisie oznaczyli wzrost dziecka do 100cm... hmm...
Polcia ma 90 cm :)
Głos oddany, a ten jednośladowy sprzęt byłby idealny dla mojej pełnej energii córeczki :-)
Dziękuję :*
Jesteście cudowne i pięknie obie :) Rowerek ekstra sprawa, kupię młodszemu na przyszły rok! :)
Bardzo dziękujemy! :) Zakup będzie udany, gwarantuję :)
Bardzo fajna propozycja :)
Oj bardzo! :)
Czy tylko mi się wydaje, że Pola to normalnie skóra zdjęta z taty ? normalnie kopiuj i wklej haha :) moja też ma rowereg biegowy już 2 rok i jest nim zachwycona, a miłość nadal trwa :)