W tym roku stawiam na wspomnienia. Na prezenty z duszą. Takie, które będą przypominać o najważniejszych i najpiękniejszych chwilach, czy o tym co dla nas najważniejsze.
W zeszłym roku ustaliliśmy z rodziną, że nie ma nic ważniejszego niż wspólny czas i że prezenty robimy tylko dzieciom. Tradycyjnie każde dziecko dostało jeden duży prezent od całej rodziny. W tym roku z dziećmi będzie podobnie. Prezent dla Polki stoi już w kartonie na naszym przedpokoju. A prezenty na święta dla rodziny? Znów nic? Nie tym razem. Tym razem, chcę im dać coś... co wywoła uśmiech na ich twarzach, a może nawet doprowadzi do łez. Miałam w głowie pewien zamysł, mianowicie taki, w którym każdy otrzymuje coś niemalże identycznego. Ostatecznie postanowiłam jednak każdemu podarować coś innego. Ale mimo to, wszystkie te rzeczy coś łączy. Jesteście ciekawi co to takiego? To zobaczcie.
PREZENTY NA ŚWIĘTA ... dla mojej rodziny.
Na pierwszy rzut ... moi rodzice. Tutaj postanowiłam razem z siostrą, zrobić dla nich jeden wspólny prezent. Dłuuugo zastanawiałyśmy się co takiego można im podarować, skoro... wszystko co najważniejsze już mają. Postanowiłyśmy więc zrobić im prezent bardziej od... wnucząt niż od nas. I tak oto powstała...
CEWE FOTOKSIĄŻKA
Jej projektem zajęła się raczej ta bardziej kreatywna osoba w siostrzanym duecie, czyli Patrycja. To ona ma te wszystkie tysiące pięknych zdjęć na swoim komputerze. Ja po utracie danych, jedyne co mam to to co jest na moim blogu. Nasza CEWE FOTOKSIĄŻKA to fotografie naszych rodziców z wnukami oraz fotografie samych wnucząt. Jakiś czas temu, razem z rodzicami oglądałam stare, rodzinne albumy i ich wzruszenie wymalowane na twarzy dało mi wiele do myślenia. Rodzice oprócz tego prezentu otrzymają upominki typowo od nas. Tato dostanie piękne zdjęcie, na którym gołąb je mu ziarno wystające z ust - cudooo! A mama... nad mamą jeszcze myślimy :) Zapewne jakaś książka o zielarstwie, zdrowotnych nalewkach czy innych tego typu rzeczach, którymi się pasjonuje. Swoją droga, namawiam ją do założenia bloga w tym temacie, ale... nie chce jej się! W każdym razie jeśli chodzi o prezent od wnucząt, no sami zobaczcie! Coś pięknego... Piękna, twarda oprawa, cudowna jakość zdjęć...
Kolejną obdarowaną będzie moja... teściowa! No dobra - przyszła teściowa, ale koooogo to obchodzi. Mama mojego F. z racji, że ma jedną, jedyną wnuczkę na świecie i jest nią Pola - z takiej właśnie racji jest w niej taaaak nieziemsko zakochana, że mogłaby jej zdjęciami obwiesić pewnie całe mieszkanie. Mam jednak nadzieję, że tego nie zrobi. Obwiesić może, ale co najwyżej jedną ścianę. Bo mam dla niej...
CEWE FOTOKALENDARZ
Fotoksiążki z Poluchą, teściówka już ma, a jej zdjęcia wywołuje do albumu na bieżąco. No więc cóż innego mogłam wymyślić? Dawkowanie zdjęć i selekcja dwunastu, po jednym na każdy z miesięcy w przyszłym roku - to jest dopiero coś! Wybrałam papier foto i format A3, dzięki czemu zdjęcia wyglądają naprawdę... niesamowicie! Wiem jak bardzo mama F. tęskni ... za nami wszystkimi, dlatego fajnie jak na wejściu do mieszkania, będzie mogła sobie na nas spojrzeć...
To jeszcze nie wszystkie prezenty na święta dla moich bliskich. Został jeszcze ktoś. A nawet ktoś x 4! Bo o całej familii mowa - familia mojej siostry! Cała, a co! I nie ma, że każdy coś dostanie, każdy coś sobie odpakuje. Wszyscy dostaną JEDNĄ rzecz, a mianowicie...
PLANNER RODZINNY
za szkłem akrylowym
Coś genialnego i tooootalnie oryginalnego! Założę się, że Pati nawet się nie domyśla, co może ode mnie... TFU! Od Gwiazdora - dostać ;) W plannerze moi drodzy chodzi o... planowanie ( haha! doprawdy, nie zgadlibyście, prawdaa?) - a tak całkiem serio, widać przecież od razu o co chodzi - wybrałam jedno z fajniejszych zdjęć rodzinnych Patrycji, ale mogłam wybrać też układ, w którym każdy ma osobne zdjęcie. Po szkle możemy śmiało pisać pisakiem, planować obowiązki czy też zajęcia dla całej rodziny na caaały tydzień - i mieć przy tym frajdę! Jeśli to wszystko może jeszcze pięknie wyglądać - to naprawdę warto. Do plannera za dodatkową opłatą możemy dokupić śruby, na których zamocujemy planner na ścianie. I jak myślicie? Rodzinka będzie zadowolona? Ja jestem wręcz pewna, że... tak!
I... to już wszystko! Myślę, że w tym roku prezenty będą naprawdę wyjątkowe. Że wzruszą, rozbawią, rozczulą. Myślę, że jest w nich kawałek serca i zapadną one w pamięci obdarowanych na baaardzo długo. Jestem ogromnie ciekawa jakie Wy macie pomysły na prezenty i czy może już się w nie pomału zaopatrujecie - dajcie znać!
A wracając do moich prezentów, jeśli i Wam spodobały się moje propozycje, podaję poniżej linki, które pomogą Wam odnaleźć się w CEWE świecie!
CEWE ; FACEBOOK CEWE ; INSTAGRAM CEWE
A na koniec... łapcie jeszcze kilka zdjęć i podłapcie trochę świątecznej magii!
Bardzo, ale to bardzo fajne propozycje! Dzięki!
Po to tu jestem, nie ma za co :*
planner jak dla mnie najlepszy, coś zdecydowanie innego spośród wszystkich propozycji, które od lat widzę w sieci, najsss ;)
Cieszę się! Mi też przypadł najbardziej do gustu! :)
Jak zwykle PIĘĘĘĘKNIE <3 Piękne WSZYSTKO! <3
Cieszę się <3
Bardzo fajny pomysł, zawsze coś praktycznego albo kosmetyki kupuje rodzicom a tu propozycja wzruszająca
No dokładnie, łzy gwarantowane :)
Planner jest fajnym pomysłem, pierwszy raz widze taki spersonalizowany. Fotoksiążki u nas sa co roku i kalendarze.
Ja też widziałam taki planner pierwszy raz!! :)
Tak, fotoksiążki to zdecydowanie świetny pomysł - kupuję je chyba na każdą okazję, ale o cewe jeszcze nie słyszałam, a widać, że jakość fajna.
Bardzo fajna, z resztą widziałaś na żywo :*
Bardzo fajna !
Uwielbiamy fotoksiążki, kalendarze też dajemy w prezencie ale ten planer to dla mnie nowość i chcę go mieć
No czadowy jest! :D
Nie zapomnij o prezentach dla samej Milusi, która chyba nie jest aż tak sentymentalna, lalki Natalia polecają się na święta ;)
Pamiętam o niej, pamiętam :*
Bardzo oryginalne prezenty.
Prawdaaa? :)
Uwielbiam fotoksiążki <3 nie pamiętam kiedy ostatni raz wywoływałam foty. Wolę je układac w swoje ksiażki. Planner mega pomysł! Bardzo pomysłowy.
Patrycji się spodoba mam nadzieję <3
Moja kuzynka na swój panieński dostała fotoksiążkę, poryczała się jak głupia, zresztą wszyskie się poryczałyśmy. To jest naprawdę świetny prezent na różne okazje! :)
No naprawdę, jeden z lepszych jeśli chodzi o takie sentymentalne :)
ja tez standardowo kalemndarz dla mamy tzn babci ;)
A jeden szczegol ja np. nie chcualabym dostac swojego wlasnego zdjecuia w ramce hehe, dla mnie to akurat slaby prezent, predzej dla mamy, zdjecie swojego meza :D no ale jak kto lubi
Chodzi Ci o prezent dla mojego taty? No to zdjęcie, bardziej przedstawia jego pasję, niż typowo jego, mogę się założyć, że się prawie popłacze jak odpakuje prezent i pewnie powiesi to w swoim gołębniku. Ba, on sam nas wołał do tego gołębnika, żeby zrobić mu takie zdjęcie :)
Ja mam co prawda prezenty kupne jak fajne doniczki z Pakamery czy golarka Panasonic dla taty, ale najbardziej lubię te prezenty od serca jak właśnie kalendarze, fotoksiązki, jakieś białe kruki w antykwariacie których ktoś szuka od dawna czy rzeczy handmade - w te prezenty włada się najwięcej zaangażowania a tego - tych chwil dawanej drugiej osobie - najbardziej nam w tych szybkich czasach brakuje.
Już wiem dlaczego rodziców tak cieszyły prezenty ode mnie wykonane przeze mnie i siostrę w dzieciństwie... :)
To totalnie nie na temat i może dziwnie zabrzmieć, ale... uwielbiam stópki dzieci ;D
No i ja dla swojej teściowej też zrobiłam fotoksiążkę. Czekam aż do mnie dojdzie i nie mogę się już doczekać.
A ja w tym roku też postawię na coś, co nie jest rzeczą. Może to też nie do końca wspomnienia, bo wysyłam Zuzię na angielski do empiku. Myślę, że taki prezent da jej więcej niż kolejna, nawet najpiękniejsza zabawka. Oczywiście jakieś zabawki też się pojawią ;) Ale myślę, że nauka angielskiego z innymi maluchami będzie dla nie największą frajdą.
Zainspirowałam się Twoim pomysłem i kupiłam taki oryginlany album z imitacją skóry allegro.pl/album-na-4-zdjecia-foto-album-imitacja-skory-i6651495339.html i do niego włożyłam rodzicom zdjęcia mojej córki, synka, nasze wspolne i dziadków z wnukami. Mama się bardzo wzruszyła i teraz aż milo patrzeć jak przychodzi sie do domu, a album stoi w widocznym miejscu ;)