Jeju... jak fajnie jest mieć kuchnię i znów do Was z niej nadawać - serio! Po pół roku w koczowniczych, kulinarnych warunkach, krzątanie się po kuchni nagle zaczęło sprawiać mi większą przyjemność.
Często pytacie o to co je Polcia, a ja Wam muszę powiedzieć, że z nią to jest tak różnie, że nawet ja nie nadążam. Jednego tygodnia kocha brukselkę, drugiego nienawidzi. Raz wcina brokuły, potem nimi pluje. To jest istny szogun ze zmiennymi nastrojami i smakami - tego nie ogarniesz! No ale matka jak to matka, ogarniać musi, zatem sposoby swoje na to dziecko jakieś mam. Z brokułami wymyśliłam taki patent, że po prostu zaczęłam je miksować. Wpadłam na to zupełnie przypadkiem, kiedy zamówiłam Poli z jakiejś restauracji makaron z sosem brokułowym na wynos. Tak jej zasmakowało, że stwierdziłam, że spróbuję zrobić sama. Powiedziałam jej tylko, że to jej ulubiony zielony sosik, a dopiero kiedy go spałaszowała powiedziałam, że to był brokuł - stwierdziła, że jednak lubi :D Także potraktujcie ten przepis jako idealny sposób na przemycenie warzyw do diety dziecka.
Dzisiejszy przepis to raj dla dziecięcego podniebienia - prosty, delikatny no i hello (!) zawiera to co większość dzieci uwielbia: jogurt i makaron! Pola wcina makarony wszelkiego rodzaju odkąd pamiętam, a jogurty naturalne to u nas podstawa. Nie wiem czy istnieje coś do czego używam śmietany. Zresztą zobaczcie same :)
SPAGHETTI Z SOSEM BROKUŁOWO- JOGURTOWYM
Składniki:
- ok. 200 gramów makaronu ( obecnie mamy fazę na makaron spaghetti z ciecierzycy)
- jogurt Naturalny Gęsty Bakoma - opakowanie 390 gramów ( do sosu zużyjemy około 2/3 opakowania)
- 1 mały brokuł
- 1 mały ząbek czosnku
- płatki drożdżowe
- sól i pieprz
- camembert
- opcjonalnie pierś z kurczaka jeśli wolicie wersje mięsną
Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie. Brokuł podgotowujemy, odcedzamy wodę i blendujemy w garnku stopniowo dodając jogurt Naturalny Gęsty Bakoma. Dodajemy go tyle, ile uważamy za słuszne - zależy to od tego jak bardzo jogurtowe lubicie sosy. Pola lubi baaaardzo, więc zużyłam 2/3 opakowania, a i tak później dobierała sobie jeszcze jogurtu i mieszała ze swoim makaronem, bo było jej mało. Możemy do całości dorzucić malutki ząbek czosnku i jeszcze raz wszystko zblendować, a następnie całość doprawiamy do smaku. U mnie tradycyjnie odrobina soli himalajskiej i świeżo zmielonego pieprzu. Na koniec wszystko wrzucamy na patelnię żeby lekko podsmażyć i wymieszać - i wtedy dorzucamy camembert :) Nadaje fajny posmak, makaron nie jest wtedy taki jałowy. Jak robię makaron dla całej rodziny to dodaję calutki, a jak sama z Polą, to połowę.
Można zrobić wersję bezmięsną lub mięsną - wtedy wystarczy podsmażyć kilka kawałeczków kurczaka i dorzucić do naszego spaghetti. Widzicie? Prościzna! Pozostałe 100 gramów jogurtu Naturalnego Gęstego Bakoma wykorzystałam do kolejnego dania czyli deserku - jogurtu z owocami i nasionami słonecznika. Jogurty w naszym domu idą dużo szybciej niż świeże bułeczki, bo wykorzystujemy je do deserów, koktajli, potraw mięsnych, makaronów itp. Jogurt Naturalny Gęsty Bakoma nie ma w składzie mleka w proszku, a na to zawsze zwracam uwagę.
To jak? Spróbujecie zrobić brokułowe spaghetti na własną rękę? Jeśli tak, to koniecznie dajcie znać jak Wam wyszło i czy zmodyfikowałyście jakoś przepis. Moja wersja jest bardzo delikatna, ale jestem ciekawa jakie Wy będziecie mieć pomysły na swoją. Jeśli postanowicie podzielić się przepisem na swoim instagramie, pamiętajcie o akcji #inspiredbymamala i dodaniu tego właśnie # pod zdjęciem!
SMACZNEGO! :)