Są takie firmy, które pojawiają się nie wiadomo skąd i fascynują. Są też takie, które są na światowym rynku od kilkudziesięciu lat i cieszą się wciąż rosnącą popularnością. Jedną z takich firm jest Tommee Tippee. Poznałam ją jeszcze za czasów gimnazjalnych kiedy to moja siostra zaszła w pierwszą ciążę. Napis ten przewijał się na butelkach, które kupowała. Te same produkty wybierała też przy drugim dziecku, zatem doskonale wiedziałam co znajdzie się w mojej wyprawce kiedy na teście ciążowym zobaczyłam dwie kreski.
Tommee Tippee słynie głównie z butelek dla niemowląt. Ale na nich asortyment tej firmy się nie kończy. Smoczki, laktatory, nianie, sztućce. Wszystko to wysokiej jakości i oprawione prostym, klasycznym designem. Czyli to co cenię sobie najbardziej. Wysoka jakość w pięknym wydaniu. Wymienione poniżej produkty są zakupem w stu procentach idealnym i polecanym przeze mnie Wam - mamom. Zarówno tym, których pociechy są już na świecie oraz tym, które dzieci się dopiero spodziewają.
BUTELKI:
* Easi-Vent (mała i duża) - kształt smoczka imitujący pierś pozwala maluchowi na dokładne ssanie i prawidłowe objęcie ustami. Małej butelki używamy głównie do soków i wody. Jest poręczna i łatwo trzyma się ją maluchowi. Butelki nie zawierają bisfenolu A (BPA)
* Antykolkowa Anti-Colic plus :butelki o pojemności 150 ml pakowane po 1 lub 2 sztuki; butelki o pojemności 260 ml pakowane po 2 sztuki. Butelki te zapewniają optymalne odpowietrzenie w czasie karmienia. W jej środku znajduję się pionowa rurka odpowietrzająca, która dzięki zaworkowi antykolkowemu minimalizuje połykanie przez dziecka powietrza. Rurka pełni też funkcję czujnika ciepła. Jeśli jest koloru niebieskiego - mleko ma odpowiednią temperaturę do spożycia ; jeśli różowego - temperatura jest za wysoka.
Idealnym dodatkiem do butelek jest termoopakowanie na butelkę, które towarzyszy nam od początku naszej przygody z karmieniem.
SMOCZKI:
Mimo, że towarzyszą nam tylko w kryzysowych sytuacjach, to właśnie ze względu na to, że te sytuacje występują - są nam niezbędne.
*Fun Style - smoczki ortodontyczne z zabawnymi wzorami, które przyciągają uwagę i cieszą oko. Dwustronne, silikonowe bez bisfenolu A.
LAKTATOR RĘCZNY:
Gdyby nie on, okres karmienia piersią byłby przepełniony brakiem snu i wiecznym płaczem z powodu nienajedzenia się Poli. Dzięki niemu z łatwością mogłam odciągnąć całą butelkę mleka, która Pola spokojnie wypijała. Składa się on tylko z 3 części przez co bardzo łatwo go wyczyścić. Muszla laktacyjna posiada masujące wypustki, które powodują swobodny wypływ mleka.
Pozostałe produkty, których nie miałam okazji testować, a są w asortymencie możecie zobaczyć na stronie: TOMMEE TIPPEE oraz na FANPAGE .
Wpis ten powstał w ramach współpracy z TOMMEE TIPPEE.
Ja przy kolejnym kiedyś dziecku myślę, że nadal będę im wierna :)
Pierwszy smoczek też miałam od TT, taki zwykły mleczno-przezroczysty, bez kolorów. I to był najlepszy smoczek. Z butelkami te zaczynałam od TT, ale musiałam zrezygnować, bo mi się do Aventowego podgrzewacza nie mieściły :(
Ale mają coś w sobie, to chyba ten kształt, zarówno butelek jak i smoczków do nich
zapraszam do mnie. rowniez ich polecam http://amatadimami.blogspot.ie/2014/03/butelki-i-akcesoria-moj-wybor.html