To właśnie dzisiaj obudziłam się z nastrojem, który wręcz nakazał mi włączyć świąteczną playlistę, a z szafy wygrzebać strój mikołajki dla Poli. Moje ciało drży z podekscytowania bo właśnie spełnia się jedno z moich najskrytszych marzeń - pierwsze święta z Nią. Pierwszy śnieg, pierwsza choinka, pierwsze prezenty. Tyle pierwszych razów popełnianych na tle tych wszystkich świątecznych, kolorowych lampek. Marzyłam o tym od dawna. O tej atmosferze, o tej miłości i o tym zapachu choinki, który Ona poczuje po raz pierwszy. O pierwszym prezencie, który odpakuje. O pierwszych wspólnie słuchanych kolędach... Spontanicznie wpadłam na decyzję, by z łazienkowej ozdoby ( krzaczka ) zrobić jej pierwszą choinkę. Zawiśnie na niej jeszcze kilka maleńkich ozdób, a już za kilka dni cały pokój zostanie zmieniony w świąteczną, subtelną krainę, która pozwoli poczuć Poli magię jej pierwszych świąt. Z niecierpliwością będę oczekiwać pierwszego śniegu. Pierwsze wyjście na sanki będzie jednym z piękniejszych wspomnień, a ja już przewiduję w głowie jaka może być jej reakcja na tego typu atrakcje.
To cudowny czas. Mimo tego, że pogoda za oknem mnie przeraża i najchętniej nie wychodziłabym z domu, to czekam z niecierpliwością na to aż ulice i sklepy zostaną ozdobione lampkami i bombkami różnorakimi, a wtedy na pewno wyłonię się z domu z uśmiechem na twarzy. Po prezenty, po ozdoby, po słodycze, po owoce... Zrobię kalendarz adwentowy, kupię śnieg w sprayu i na oknie namaluję bałwana i renifery. W tle wciąż przygrywać mi będzie Cliff Richard ze swoim nastrojowym Mistletoe and Wine ...
Tak bardzo o tym marzyłam! Tak bardzo, że mam ochotę skakać i krzyczeć z radości. Choinka, kolędy i moja mała mikołajka pałętająca się między nogami mojej rodziny...moja mała mikołajka i jej pierwsze święta ze mną. Moje pierwsze święta z Nią. Moją córką. Moje serce oszalało. To będą piękne święta.
kule - Cottonove Love
Jak ona śpi! Cudowna Mikołajka!
Co to za smoczek?;)
smoczek nuby :)
Nas też czekają pierwsze wspólne święta w tym roku i jestem bardzo podekscytowana :)
U nas też będą to pierwsze święta we trójkę. Dopiero w tym roku kupiliśmy choinkę, a skoro pojawiła się "na wierzchu", to ubieraliśmy ją z Malutkim. Rzeczywiście ta atmosfera wzrusza!
Jezu jakie pozy ma ta Twoja córa do spania :D za każdym razem się cieszę do komputera:D Ja rok temu też wyczekiwałam świąt wcześniej niż zwykle :D teraz to drugie święta :) też się nie mogę doczekać, bo rodzine mam 870km dalej.. więc często się nie widujemy :) Rok temu mój synek miał 7 miesięcy i gdy zabrałam go do okna to myślałam, że nic nie zczai :D jakże się myliłam :) Wielkie oczyska zrobiły się jeszcze większe i taki wzdech :D Szkoda, że zima nie jest taka jak za naszych czasów :) My sanek nie kupiliśmy, bo może z tydzień był ten śnieg:(
Teraz gdy mamy dzieci, święta staja się tak samo magiczne i długo wyczekiwane jak kiedyś :) w koncu przeżywamy wszystko jeszcze raz <3
ojejku, słodka śpiąca Mikołajka :) Ja już od końca października nie mogę doczekać się świąt. To już 4 święta naszej córeczki ale pierwsze święta synka i Nasze pierwsze święta we czworo. U nas też gości już powoli świąteczna playlista, w planach własnoręcznie robione kalendarze adwentowe dla dzieciaczków i w głowei pomysły na prezenty :)
U nas w tym roku też święta pierwszych razów. Niepowtarzalne uczucie :) też jestem podekscytowana. Planuję szybko dom udekorować i się tym wszystkim nacieszyć, bo bądź co bądź wyjazd do dziadków na świeta trochę atmosferę "pierwszy raz we trójkę" nam zabiera :(
o rety! ona śpi tak na podłodze......? czad :) poradzi sobie w różnych warunkach :) ja lampki-kule musiałam niestety ukryć :( bo mała jest na etapie "rozpracowywania" róznych sprzętów czy zabawek.... troche sie martwie bo absolutnie nie uznaje zadnej odmowy/zakazow, itp i nie wiem jak to pozniej bedzie...
jak ja cię rozumiem...kule ja slabo interesuja, ale one akurat nie sa niebezpieczne i nawet jak sie palily to pozwolilam jej wyjac sobie zarowki z kul i poogladac. ale jesli chodzi o kable kontakty i inne sprzety to jest zafascynowana a kazda odmowa i nawet tlumaczenie konczy sie furia wyginaniem sie i jej krzykiem i placzem :(
Mój faworyt na fajny prezent, który my damy naszemu Synkowi na Mikołajka - naklejana na ściana tablica do rysowania wraz z kompletem kredy ;)